Koła dwumasowe do sprzęgieł ciernych pojawiły się na rynku motoryzacyjnym już dawno temu. Początkowo montowano je tylko w silnikach diesla, aby zwiększyć komfort jazdy, zmniejszyć szarpanie i tak dalej. Dziś jednak praktycznie każdy pojazd, niezależnie czy napędzany jednostką dieslowską czy benzynową, posiada sprzęgło z takim właśnie kołem. Jak wielokrotnie już pokazała historia, koła dwumasowe nie należą do najbardziej trwałych podzespołów. Często ich życie kończy się znacznie szybciej, niż zdąży zetrzeć się całkowicie okładzina z tarczy i to one są powodem kosztownych wymian sprzęgła. Dlatego też ludzie wpadli na pomysł, by koła dwumasowe zamieniać na tradycyjne koła sztywne, o jednej masie.
Koło dwumasowe i koło sztywne – różnice
Na początku wyjaśnijmy sobie jakie są tak naprawdę różnice między tymi dwoma typami kół zamachowych. Typ sztywny występował praktycznie od zawsze, był to jeden zwarty dysk wykonany ze stali lub żeliwa, który ważył kilka kilogramów. Jego rolą było tylko i wyłącznie wygładzanie pracy silnika, która zwłaszcza przy jednostkach czterocylindrowych była zbyt mało komfortowa. Jednak sztywne koło zamachowe zostało wyparte przez dwumasowe, które – jak nazwa wskazuje – posiada dwie, niezależne masy wirujące. Na jedną przenoszony jest napęd z silnika, druga przekazuje go na tarczę sprzęgła, skrzynię biegów i ostatecznie koła pojazdu. Między tymi dwoma masami znajdują się sprężyny tłumiące, które dają nam jeszcze większy komfort prowadzenia auta.
Starsze rozwiązanie – jednak lepsze?
Niestety, wady konstrukcyjne części kół dwumasowych, jak również nieprawidłowa eksploatacja samochodów przez ich właścicieli, doprowadzały często to kosztownych awarii. Sprężyny tłumiące ulegały osłabieniu, na ich mocowaniu z elementami koła pojawiały się luzy. Efektem było szarpanie, silne drgania silnika, słyszalne „tłuczenie się” czegoś pod maską. Wymiana sprzęgła z kołem dwumasowym na nowe to koszt od 2500 do nawet 5000 złotych, zależnie od samochodu. Okazało się jednak, że do sporej części aut założyć można sztywne koło zamachowe zamiast dwumasowego i w ten sposób pozbyć się problemu. Gotowe zestawy sprzęgieł do takiej konwersji można zakupić dziś w wielu miejscach, na przykład na sprzeglo.com.pl. Dodatkowo kupując przez sieć części są nieco tańsze, co pozwoli nam dodatkowo zaoszczędzić.
Zamiana na koło sztywne – czy warto?
Gdy przedstawiliśmy już cały temat przejdziemy do głównej kwestii – czy warto porzucić „dwumas” i przejść na tradycyjne, sztywne koło zamachowe? Na pewno sporo na tym zyskamy pod względem kosztów. Zestaw z kołem jednomasowym to koszt od 1000 do niecałych 2000 złotych, dobre parę tysięcy zostanie więc w kieszeni. Oprócz tego pozbędziemy się raz na zawsze problemu. Czy są jakieś wady? Na pewno zauważymy, że jadąc na niskich obrotach auto będzie o wiele mocniej poszarpywać, a całe nadwozie wpadać w nieprzyjemne drgania. Właśnie ten efekt najlepiej potrafi wytłumić sprzęgło z kołem dwumasowym. Niestety, taka jazda to również wydawanie na ten podzespół wyroku śmierci. Oprócz tego będziemy musieli nieco bardziej się postarać, by przy zmianie biegów odpowiednio zgrać obroty silnika i skrzyni. Inaczej zmiany będą odczuwalne dla kierowcy i pasażerów.
Ostateczny wybór co do zmiany koła dwumasowego na sztywne, lub pozostania z oryginalnym typem sprzęgła, należą do nas. Jak wspomnieliśmy, do znakomitej większości aut można bez problemu dobrać odpowiedni zestaw, który pozwoli na bezbolesną konwersję na starszy typ mechanizmu. Jeśli chcemy mieć raz na zawsze spokój z bolączkami „dwumasów”, w zamian za to rezygnując z niewielkiej części komfortu prowadzenia, możemy to osiągnąć. Czy ten dodatkowy komfort wart jest dopłacania kilku tysięcy złotych więcej za wymianę sprzęgła? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam.
