Audi A6 jest bardzo popularnym samochodem zarówno w naszym kraju, jak również w całej Europie. Produkowany od 1994 zdążył już zaskarbić sobie uznanie wśród kierowców. Uchodzi za auto mało awaryjne, niezbyt drogie w stosunku do tego co oferuje. Współczesne modele (obecnie produkowana jest generacja piąta) posiadają bardzo ciekawą stylistykę, co wyróżnia je na ulicach. Niemniej wielu użytkowników trapi kwestia koła dwumasowego w Audi A6, które w obecnie produkowanej generacji jest już praktycznie standardem.

Problem kół dwumasowych

Zaczniemy od krótkiego wyjaśnienia czym w ogóle jest omawiane rozwiązanie. Otóż koło dwumasowe (potocznie nazywane dwumasą) jest częścią sprzęgła, które stosowane jest w manualnych skrzyniach biegów. Właściciele „A-szóstek” z automatami mogą więc odetchnąć spokojnie, ich ten problem nie dotyczy. Podstawowym zadaniem koła miało być tłumienie drgań skrętnych, dzięki czemu samochód może jeździć bardziej płynnie, mimo dużego momentu obrotowego dostępnego już przy niskich obrotach. Koła dwumasowe w Audi A6 stosowane są obecnie z każdym rodzajem silnika. I to niezależnie czy jest to turbodoładowany diesel, czy wolnossąca benzyna.

Dlaczego dwumasa zawodzi?

Dopóki wszystko działa, jazda jest bardzo komfortowa. Nawet gdy mamy wspomnianego wcześniej turbodoładowanego diesla i chętnie wykorzystujemy jego ogromny moment obrotowy, nie poczujemy niemal żadnych szarpnięć ani wibracji, również wtedy gdy obroty spadną nam niemal do jałowych. Wielu kierowcom ten styl jazdy bardzo odpowiada. Poprzez opaczne rozumienie idei eco-drivingu wydaje im się, że w ten sposób zaoszczędzą paliwo. Nie wiedzą jednak najwyraźniej, że podczas takiej jazdy koło dwumasowe w Audi A6 którym kierują, poddawane jest ogromnym przeciążeniom. Nie ma możliwości, by taki sposób prowadzenia auta przez kilkadziesiąt tysięcy kilometrów nie doprowadził do jakichś uszkodzeń. Dlatego czasami słyszy się, że jeszcze przed ukazaniem się magicznej liczby 100.000 na liczniku przebiegu całkowitego, pod maską zaczyna dziać się coś niepokojącego.

Objawy uszkodzonej dwumasy

Jako pierwsze pojawiają się zwiększone wibracje jednostki napędowej. Nie ustają one mimo wymiany poduszek silnika na nowe. Pojawiają się też zwiększone wibracje i szarpnięcia w czasie przyspieszania i dużego obciążenia silnika. Specjaliści ze sklepu sprzeglo.com.pl wskazują, że jest to efekt osłabienia siły sprężyn tłumiących. W dalszym etapie wiąże się to z powstaniem luzów na ich mocowaniach. Powoduje to, że dwie niezależne części koła zaczynają poruszać się niezależnie od siebie w pewnym stopniu. Stąd głuchy łomot pod maską, który początkowo pojawia się tylko podczas zapalania i gaszenia silnika. Później jest obecny już przez cały czas.

Obniżenie kosztów naprawy

Jako, że wymiana koła dwumasowego w Audi A6 nie należy do najtańszych, podpowiadamy co zrobić, by obniżyć nieco koszta. Przede wszystkim nie oddawajmy samochodu do pierwszego lepszego warsztatu, zlecając mechanikom również sprowadzenie dla nas nowych części. W ten sposób koszty naprawy będą zdecydowanie największe. Dobrze jest zakupić komplet elementów sprzęgła samodzielnie w sklepie motoryzacyjnym i dostarczyć te części razem z autem do mechanika. Najtaniej jednak wyjdziemy kupując wszystko w jednym ze sklepów internetowych, takich jak na przykład sprzeglo.com.pl. Jak wiemy, kupując cokolwiek w sieci możemy liczyć na sporo niższe ceny niż w sklepach stacjonarnych. Dodatkowo możemy otrzymać zniżkę na wymianę sprzęgła z dwumasą w wybranych warsztatach samochodowych.

Jak możemy się przekonać, problem z kołami dwumasowymi w Audi A6 czasami pojawia się, jednak jest obecny głównie w egzemplarzach z turbodoładowanymi silnikami diesla. Zwłaszcza wtedy, gdy styl jazdy kierowcy przypomina „jazdę emerycką”, bądź też źle rozumiany eco-driving, a więc zmuszanie silnika do pracy na bardzo niskich obrotach, przy jednoczesnym głębokim wciskaniu pedału przyspieszenia. Nie muszą natomiast martwić się właściciele „A-szóstek” ze skrzynią automatyczną, bo tam kół dwumasowych nie stosuje się.